piątek, 21 marca 2014

[AnnaxYoh] Lie

Lubię ten utwór Magurine, więc napisałam z nim one-shota o tematyce, AnnaxYoh. Wiem, że powinnam tu pisać o braciach, ale potrzebuję na chwilę odsapnąć , a rozdział jest w drodze... Tak na szybko to pisałam, więc przepraszam za błędy itp...

PS: Przerywniki typu "~*~"-są przeniesieniem do wspomnień, a "*****" do piosenki i teraźniejszości !






Blondwłosa dziewczyna o czarnych oczach, weszła na scenę. Podeszła powoli do mikrofonu, by zaśpiewać. By wyrzucić z siebie uczucia.
Złapała za urządzenie i zaczęła cicho nucić. Sala była pusta. Kiedyś byłaby pełna, ale teraz kiedy już nie ma Yoh.... 
...wszystko się zmieniło. Wzięła wdech, a myśli zamieniły się w słowa.
-Ideał? To brednie... a miłość jest kłamstwem. Dlaczego wciąż we mnie tkwi pusta, ból straszny ?


~*~
Dwoje młodych bardzo ludzi, siedziało w siebie zapatrzonych. Patrzyli na siebie z miłością, radością i przejęciem, razem siedząc na Strasznym Wzgórzu. Mieli obserwować razem zachód słońca, ale nie mogli  oderwać od siebie wzroku. Jakby to były ich ostatnie chwilę i muszą się sobą nacieszyć....


****
-Już Cię nie chcę. Nie pożądam. Chcę zapomnieć, bo nic nie znaczysz ! Wciąż udaję, że byliśmy idealni... Kocham Cię!-wzięła kolejny wdech, tym razem z coraz to większą trudnością. Do sali weszły ze dwie, trzy osoby i zasiadły na trybunach.
-Nie ! Wszystko jest źle, więc odejdź precz! Przestańmy udawać... Już nie słuchaj mnie... nie wierz w to, że będziemy żyć w szczęściu...


~*~
Szatyn wyszczerzony od ucha do ucha, trzymał za rękę drobną, ale bardzo groźną w rzeczywistości, dziewczynę. Ona zaś była lekko uśmiechnięta, mimo iż w duchu czuła, się cudownie, to nie okazywała tego zbytnio. Obydwoje lekko zarumienieni, wracali ze szkoły do domu, wzdłuż ulic w Tokio. Uśmiechnięci, szczęśliwi i radośni, ze swojej obecności. Od kiedy zrozumieli co do siebie czują, nie widzieli świata poza sobą...

****
Teraz ona, stała sama na scenie, wodząc wzrokiem w poszukiwaniu ukochanego, jednak nie dostrzegła go. Trybuny były pełne. 
Widziała tylko jego brata, patrzącego na nią ze smutkiem i goryczą, oraz przede wszystkim żalem. On wiedział, jak to jest stracić bliską osobę i wiedział, czemu Anna i Yoh nie wytrzymali ze sobą.
-Me kłamstwa, obłuda...Na ślepo mi wierzysz. Nie widzisz jak złudna, jest miłość do Ciebie. Już Cię nie chcę. Nie pożądam. chcę zapomnieć, bo nic nie znaczysz! Wciąż udaję, że byliśmy idealni...Kocham Cię. Nie wszystko jest złe, już nie słuchaj mnie, nie wierz w to, że będziemy żyć w szczęściu...-zamknęła oczy, nie chcąc już widzieć niczego co z tym światem związane.

~*~
Krzyk, wrzask i kolejna kłótnia, o to samo. Szatyn nie mógł już znieść, że dziewczyna go okłamywała. Chciał by to już się skończyło. Ona zostawiła go, twierdząc, że jej nie rozumie, a on? Starał się, ale też nie dawał rady. Przez jej reshi.... miał już tego dość...

*****
-Być może, znów kiedyś ? Powróci twój uśmiech, w ramionach tej innej co kochać Cię będzie ?-z jej oczu pociekły szklane łzy. Przetarła je ręką, jednak to nic nie dało, a na miejsce starych pojawiły się nowe.
-Nie, wszystko jest źle ! Więc odejdź precz ! Przestańmy udawać ! Już nie słuchaj mnie, nie wierz w to, że ... będziemy żyć w szczęściu!-coraz więcej łez, spływało po jej zaczerwienionych policzkach. Przed oczami miała tylko pustkę i nic więcej. Chciała jeszcze raz na wszystkich spojrzeć, jednak nie było jej to dane. 
...Huk i krzyk publiczności.
Anna upadła, na zimną posadzkę uderzając o nią głową. Na scenę, podbiegł Hao chcąc jej pomóc. Złapał ją za nargarstek, chcąc wyczuć puls, ale nic. Między tłumem ludzi, przedzierał się Yoh. Kiedy dotarł do ukochanej, przywitało go tylko smutne spojrzenie, brata. Upadł na kolana, przed martwym ciałem dziewczyny i przytulił ją. Ich łzy razem się zmieszały.
-Czemu?-wyszeptał cicho, przytulając mocniej jej ciało do siebie. 

12 komentarzy:

  1. Jakie wzruszające... myślałam że się rozpłacze. One-shot po prostu boski. Tylko słowo opisuje twoją twórczość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz jak się cieszę, chodź i tak uważam inaczej, ale cóż nie chce mi się już kłócić, bo zostanę, źle potraktowana prze pewną osobę =.= *patrzy na Mateusza, co nie pozwala jej osobie źle mówić*, więc chyba sama rozumiesz, że nie chcę tak zginąć ? Q_Q

      Usuń
  2. Ładnie napisany oneshot, ale czemu taki smutny:( Posłuchałam sobie piosenki na YT i mi się podoba:) Chociaż jak dla mnie lepiej brzmi w oryginale, nie musiałaś wstawiać tłumaczenia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, ale pomyślałam, że niektórym *patrzy na swoich młodszych kuzynów, przez których po części to napisała* nie chce się tłumaczyć, albo chociaż przeczytać tłumaczenia.
      Jest tak smutno, bo kojarzy mi się to z sytuacją rodzinną, jaka u mnie panowała i być może panuje, więc napisałam to Q_Q i bardzo się starałam.
      Jestem prze radosna, że Ci się spodobało

      Usuń
  3. Łeeeeeeeeeeeee TTTT.TTTT
    WDP:TT.TT Zgadzamy się... *smarkają w chusteczkę*
    Świetnie to napisałaś,Mari-sama.Ale smutne...dlaczego mi tu Annę uśmierciłaś?!Toż to nie ludzkie trochę dla mnie...
    Kyuu:Eee...potrzeby opowiadania?Przecież w końcu sama chcesz,żeby Yoh...hmhmdgghmg!!!
    Toshiro:Nie zdradzaj fabuły.
    Yoh:*pisze na dłoni Hao*
    Hao:Pyta się,co ty chcesz mu zrobić...
    Nie powiem :P Ale tak czy inaczej:świetnie to napisałaś,wzruszyłam się,zwłaszcza końcówką.To było piękne!I pisz szybko kolejny rozdział,szybciutko,bo nie mogę się doczekać^^
    Pozdrawiają i weny życzą:
    Darka3363 i Wesoła Drużyna Pierścienia(wciąż im łzy płyną po policzkach)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem, że smutno jednak to jest dosyć prawdziwe zdarzenie, więc słuchając tej piosenki i w tłumaczeniu i w orginale, wpadłam na pomysł AnnaxYoh. Q_Q

      Usuń
  4. Miniaturka super :3 Z chęcią przeczytałabym o szczegółach, co zaszło między nią a Yoh :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cieszy mnie fakt, że spodobał Ci się one-shot, bo niektóre osoby z mojego otoczenia jak to przeczytały, to stwierdziły, że coś ze mną nie tak i jest źle Q_Q
      Niestety już internet mi trochę szwankował kiedy to pisałam a później już nie wiałam weny ;3
      Jednak rozdział jest już w drodze i może napisze kolejnego one-shota, na jakiś temat między Anną , a Yoh- są bardzo ciekawą parą ^^

      Usuń